Moksza-dharma-parwan 216

Mahābhārata

inwokacja (MBh 1.1.1)
nārāyaṇam namaskṛtya naraṁ caiva narottamam |
devīṁ sarasvatīṁ caiva tato jayam udīrayet ||

Tłumaczenie z sanskrytu: Stefan Ziembiński,
redakcja: Karina Babkiewicz


Rzecze Judhiszthira:
Jak zachować się powinien i jaką przyjąć postawę powinien władca, który wyrokiem losu zmiażdżony, wysoką swą pozycję utracił, to mi racz powiedzieć, Dziadku! [1]

Rzecze Bhiszma:
Na to pytanie najlepiej odpowie ci dawna opowieść o rozmowie Indry z synem Wiroćany, Balinem. [2]

Kiedy pokonał już wszystkich Asurów, udał się Indra do swego dziadka Brahmy i powitawszy go złożonymi dłońmi, zapytał o los Balina: [3]

O, Brahmo! Powiedz mi, proszę, [gdzie przebywa] ów Balin, którego majątek nigdy się nie zmniejszał, choć stale go rozdawał? Tego Balina odnaleźć nie mogę, powiedz mi, proszę o Balinie! [4]

Niegdyś to on o wschodzie słońca oświetlał wszystkie strony świata, a potem, o zachodzie, zaciemniał. To on nie ociągając się, w odpowiednich porach deszcze spuszczał [na ziemię]! Tego Balina odnaleźć nie mogę, powiedz mi, proszę o Balinie! [5]

On jest wiatrem, on wodą, on słońcem jest i księżycem [razem]. On jako ogień nas wszystkich ogrzewa, on jest także ziemią. Tego Balina odnaleźć nie mogę, powiedz mi proszę o Balinie! [6]

Rzecze Brahma:
O, Indro, darów rozdawco, nieładnie z twej strony, że o to pytasz, lecz zapytany przez ciebie nieprawdy mówić nie zamierzam, dlatego powiem ci o Balinie! [7]

Narodził się on teraz jako najwybitniejszy spośród wielbłądów, byków, osłów lub koni i przebywa samotny na odludziu, w pustym domostwie, o małżonku Saći! [8]

Rzecze Indra:
O, Brahmo! Jeśli odnajdę Balina w owym pustym domostwie, czy powinienem go zabić, czy [raczej] nie zabijać? Tę [wątpliwość] mi proszę rozjaśnij. [9]

Rzecze Brahma:
O nie, Indro! Krzywdy Balinowi nie czyń; nie zasłużył on na śmierć! [Zamiast tego] powinieneś zapytać go o moralne zasady należytego postępowania, o władco wszystkich Wasów! [10]

Rzecze Bhiszma:
Tak przez demiurga pouczony, dosiadł Indra swego białego słonia Ajrawatę i z całym swym wspaniałym orszakiem wyruszył w drogę. [11]

I tak jadąc, napotkał w końcu Balina, jak przepowiedział bóg Brahma, wcielonego w ciało osła i przebywającego samotnie w pustym domostwie. [12]

Rzecze Indra:
O, Danawo! Przyjąwszy na się ciało osła, żywisz się teraz ziarnem i plewami! Jakże nisko upadłeś, [Balinie]! Czy smuci cię to, czy nie smuci? [13]

Oto stała się rzecz niesłychana: widzę cię w mocy wrogów, odartego z bogactwa i pozbawionego przyjaciół, osłabionego na duchu i ciele! [14]

Niegdyś, otoczony bliskimi, wędrowałeś poprzez liczne kraje w orszaku tysiąca powozów, wszystko dookoła przyćmiewając i nami wszystkimi gardząc. [15]

Dzięki tobie spokojnie żyli pod twym panowaniem Dajtjowie, a ziemia dzięki twej mocy plony dawała obfite nawet nieuprawna! A teraz w tak wielkie popadłeś nieszczęście; czy smuci cię to, czy nie smuci? [16]

Gdy mieszkałeś na wschodnim wybrzeżu oceanu i rozdawałeś bliskim swój wielki majątek, jak się wtedy czułeś i co myślałeś? [17]

Ty, któryś przez długie lata błyszczał blaskiem świetności i przed którym tańczyło niegdyś tysiąc niebiańskich nimf, a wszystkie one kwiaciarki niebiańskie, z kwiatami lotosu we włosach i wszystkie złote nosiły ozdoby! Jak się czujesz, i co myślisz teraz, o Panie Danawów, a co myślałeś wtedy? [18-19]

Parasol miałeś ogromny, ze srebra wykuty, klejnotami zdobny, a sześć tysięcy gandharwów tańczyło dla ciebie siedmiorakie tańce. [20]

I była w twej siedzibie kolumna wielka, cała ze złota, przy której dziesięć tysięcy krów złożyłeś w ofierze! [21]

Jakie miałeś w swym sercu uczucie, kiedyś całą Ziemię przemierzał, wedle reguł toczenia śamji {1} ofiary składając? [22]

Nie widzę tutaj bhryngary, twego królewskiego dzbana{2}, ani parasola, ani też nikt nie wachluje cię wachlarzem, o władco asurów! A gdzież się podziała twa przez Brahmę darowana mala{3}? [23]

Rzecze Balin:
Nie widzisz, o Indro, mego królewskiego dzbana ni parasola, ani też wachlarza i nie ujrzysz też przez Brahmę darowanej mi mali. [24]

Pytasz o me klejnoty, głęboko teraz w sekretnym miejscu ukryte; gdy czas po temu nadejdzie, wtedy ujrzysz je wszystkie! [25]

Oto ty, będący u szczytu powodzenia, przyszedłeś mi powiedzieć, żem jest w nędzy! Nie przysporzy to sławy ani tobie, ani twemu rodowi! [26]

Ludzie, którzy doszli do mądrości, szczęśliwi dzięki osiągniętemu poznaniu, cierpliwi i pełni spokoju, nie smucą się przecież, gdy spotyka ich nieszczęście, ani też nie ekscytują ich nadmiernie sukcesy i powodzenie. [27]

A ty upokarzasz mnie teraz, o Indro! Lecz czas nadejdzie, gdy nie ważysz się więcej tak niegodnie mnie traktować i w ten sposób do mnie się odzywać, o Indro, Grodów Niszczycielu! [28]

 

Tutaj kończy się chwalebnej Mahabharaty,
Śantiparwanu, Księgi Ciszy,
rozdział dwieście szesnasty,
opisujący spotkanie Indry z Balinem.


{1} Śamja (śamyā) to naczynie ceremonialne; było ono rzucane na drogę tak, by się toczyło. W miejscu, gdzie naczynie się zatrzymało, odprawiano kolejna ofiarę.

{2} Bhryngara (bhṛṅgāra) – dzban lub waza, specjalne naczynie, używane podczas ceremonii intronizacji króla.

{3} Mala (mālā) – indyjski odpowiednik różańca, noszony zwykle na szyi, składający się najczęściej ze stu ośmiu paciorków.

Dodaj komentarz