Moksza-dharma-parwan 211

Mahābhārata

inwokacja (MBh 1.1.1)
nārāyaṇam namaskṛtya naraṁ caiva narottamam |
devīṁ sarasvatīṁ caiva tato jayam udīrayet ||

Tłumaczenie z sanskrytu: Stefan Ziembiński,
redakcja: Karina Babkiewicz

Rzecze Judhiszthira:
Dzięki jakim to praktykom znawca praktyk [wszelkich],
władca Mithili, Dźanaka,
porzuciwszy zwykłe ludzkie przyjemności,
doszedł do [stanu] wyzwolenia? [1]

yudhiṣṭhira uvāca
kena vṛttena vṛttajño
janako mithilādhipaḥ
jagāma mokṣaṃ dharmajño
bhogān utsṛjya mānuṣān ||1||

Rzecze Bhiszma:
O tym, dzięki jakim praktykom
doszedł do stanu najwyższego szczęścia
ów znawca praktyk,
opowiada pradawną opowieść. [2]

bhīṣma uvāca
atrāpy udāharantīmam
itihāsaṃ purātanam
yena vṛttena vṛttajñaḥ
sa jagāma mahat sukham ||2||

Panował niegdyś w królestwie Mithili
król z dynastii Dźanaki o imieniu Dźanadewa,
który wiele rozmyślał nad rytuałami,
odprawianymi dla uczczenia zmarłych. [3]

janako janadevas tu
mithilāyāṃ janādhipaḥ
aurdhvadehikadharmāṇām
āsīd yukto vicintane ||3||

W swoim pałacu gościł on stale stu nauczycieli,
którzy zapoznawali go z rozmaitymi obcymi
doktrynami moralnymi i filozoficznymi,
które sami wyznawali. [4]

tasya sma śatam ācāryā
vasanti satataṃ gṛhe
darśayantaḥ pṛthag dharmān
nānāpāṣaṇḍavādinaḥ ||4||

Był ten Dźanadewa wyznawcą doktryny wedyjskiej
i nie podobały mu się poglądy owych heretyckich nauczycieli,
dotyczące natury duszy i życia duszy w światach,
do których odchodzi się po śmierci. [5]

sa teṣāṃ pretyabhāve ca
pretyajātau viniścaye
āgamasthaḥ sa bhūyiṣṭham
ātmatattve na tuṣyati ||5||

Pewnego dnia, obszedłszy całą ziemię,
przybył do Mithili wielki asceta
o imieniu Pańćaśikha, syn Kapili. [6]

tatra pañcaśikho nāma
kāpileyo mahāmuniḥ
paridhāvan mahīṃ kṛtsnāṃ
jagāma mithilām api ||6||

Posiadając należytą wiedzę oraz ugruntowany pogląd
na temat powinności, związanych z sannjasą,
przekroczył on pary przeciwieństw
i wyzbył się wszelkich wątpliwości. [7]

sarvasaṃnyāsadharmāṇāṃ
tattvajñānaviniścaye
suparyavasitārthaś ca
nirdvaṃdvo naṣṭasaṃśayaḥ ||7||

Uważany był on za najwybitniejszego z ryszich,
wolnego od pożądań. Dla wszystkich ludzi
pragnął on wiecznego, niekończącego się szczęścia,
niezmiernie trudnego do osiągnięcia. [8]

ṛṣīṇām āhur ekaṃ yaṃ
kāmād avasitaṃ nṛṣu
śāśvataṃ sukham atyantam
anvicchan sa sudurlabham ||8||

On to przybierając postać tego,
którego wyznawcy sankhji nazywają Kapilą,
najwyższym ryszim i pradźapatim,
zadziwił [cały świat]. [9]

yam āhuḥ kapilaṃ sāṃkhyāḥ
paramarṣiṃ prajāpatim
sa manye tena rūpeṇa
vismāpayati hi svayam ||9||

Jako najlepszy uczeń Asuriego,
nazywany długowiecznym,
przez tysiąc lat odprawiał on
zbawienną ofiarę pięciu strumieni{1}. [10]

āsureḥ prathamaṃ śiṣyaṃ
yam āhuś cirajīvinam
pañcasrotasi yaḥ satram
āste varṣasahasrikam ||10||

Ten [Pańćaśikha], zbliżywszy się
do zgromadzonych razem uczniów Kapili,
dyskutował z nimi o najwyższej Rzeczywistości,
o nieprzejawionym stanie Puruszy.
Biegły w praktyce pięciu strumieni (pañcasrotas)
oraz pięciu nocy (pañcarātri),
posiadał też wiedzę o pięciu powłokach duszy,
potrafił odprawiać pięć rytuałów dla uczczenia Brahmana
i posiadł pięć zalet (pañcaguṇa);
dlatego nazywany był Pańćaśikhą,
czyli zdobywcą pięciu szczytów. [11]

taṃ samāsīnam āgamya
maṇḍalaṃ kāpilaṃ mahat
pañcasrotasi niṣṇātaḥ
pañcarātraviśāradaḥ
pañcajñaḥ pañcakṛt pañca-
guṇaḥ pañcaśikhaḥ smṛtaḥ
puruṣāvastham avyaktaṃ
paramārthaṃ nibodhayat ||11||

Asuri, [nauczyciel Pańćaśikhy] miał silne pragnienie
poznania rzeczywistości, praktykował ofiarę somy i ascezę;
dzięki temu poznał różnicę pomiędzy polem i znawcą pola
i dostąpił widzenia bóstwa. [12]

iṣṭisatreṇa saṃsiddho
bhūyaś ca tapasā muniḥ
kṣetrakṣetrajñayor vyaktiṃ
bubudhe devadarśanaḥ ||12||

W kręgu ascetów, zwolenników sankhji,
Asuri wygłosił [niegdyś] naukę o jedynym,
niezniszczalnym i niezmiennym Brahmanie,
który przejawia się w licznych postaciach. [13]

yat tad ekākṣaraṃ brahma
nānārūpaṃ pradṛśyate
āsurir maṇḍale tasmin
pratipede tad avyayam ||13||

Tego to Asuriego uczniem był Pańćasikha,
[o którym mówiono, że] żywił się ludzkim mlekiem.
Była tam też pewna kobieta, braminka o imieniu Kapila,
matka rodziny, żona Asuriego. [14]

tasya pañcaśikhaḥ śiṣyo
mānuṣyā payasā bhṛtaḥ
brāhmaṇī kapilā nāma
kā cid āsīt kuṭumbinī ||14||

Ta kobieta nakarmiła go własną piersią
i uznała za syna;
w ten sposób stał się on synem Kapili
i osiągnął doskonałość buddhi. [15]

tasyāḥ putratvam āgamya
striyāḥ sa pibati stanau
tataḥ sa kāpileyatvaṃ
lebhe buddhiṃ ca naiṣṭhikīm ||15||

O pochodzeniu Pańćaśikhy, o tym, jak został
usynowiony przez Kapilę, żonę Asuriego,
oraz o jego wielkiej wiedzy,
opowiedział mi niegdyś pewien święty. [16]

etan me bhagavān āha
kāpileyāya saṃbhavam
tasya tat kāpileyatvaṃ
sarvavittvam anuttamam ||16||

Pańćaśikha, znający dobrze to, co jest wspólne
i niezmienne w różnych doktrynach etycznych,
przybywszy na dwór króla Dźanadewy, swoimi argumentami
wprawił w zakłopotanie owych stu nauczycieli. [17]

sāmānyaṃ kapilo jñātvā
dharmajñānām anuttamam
upetya śatam ācāryān
mohayām āsa hetubhiḥ ||17||

Zachwycony nauką Pańćaśikhy,
Dźanadewa odprawił stu heretyckich
preceptorów i został jego uczniem. [18]

janakas tv abhisaṃraktaḥ
kāpileyānudarśanāt
utsṛjya śatam ācāryān
pṛṣṭhato ‚nujagāma tam ||18||

Temu Dźanadewie, zgodnie z wymaganiami dharmy
dobrze przygotowanemu do przyjęcia wtajemniczenia,
i pochylonemu w pokłonie, opowiedział Pańćaśikha
o najwyższym wyzwoleniu, o którym naucza doktryna sankhji. [19]

tasmai paramakalpāya
praṇatāya ca dharmataḥ
abravīt paramaṃ mokṣaṃ
yat tat sāṃkhyaṃ vidhīyate ||19||

Opowiedziawszy wprzód o niskiej wartości
wysokiego urodzenia, powiedział też
o bezwartościowości rytuałów,
a potem o marności całego świata. [20]

jātinirvedam uktvā hi
karmanirvedam abravīt
karmanirvedam uktvā ca
sarvanirvedam abravīt ||20||

Powiedział również i o tym,
dlaczego przywiązanie do rytuałów
oraz owoce tychże są niegodne zaufania,
bezużyteczne, niszczące, zmienne i nietrwałe. [21]

yadarthaṃ karmasaṃsargaḥ
karmaṇāṃ ca phalodayaḥ
tad anāśvāsikaṃ moghaṃ
vināśi calam adhruvam ||21||

Ci, którzy widzą śmierć na własne oczy,
skłonni są twierdzić, że to śmierć jest prawdziwa
i że to, co mówią Pisma [o istnieniu duszy] jest nieprawdą,
choćby nawet zostali w dyskusji [na ten temat] pokonani. [22]

dṛśyamāne vināśe ca
pratyakṣe lokasākṣike
āgamāt param astīti
bruvann api parājitaḥ ||22||

Twierdzą oni również, że wraz ze śmiercią [ciała]
umiera i dusza, oraz, że uciążliwości, starość i choroby
także [przyczyniają się] do śmierci duszy.
I krytykują oni pogląd o istnieniu [wiecznej] duszy
jako niewłaściwy i niższy, wywołany omamieniem. [23]

anātmā hy ātmano mṛtyuḥ
kleśo mṛtyur jarāmayaḥ
ātmānaṃ manyate mohāt
tad asamyak paraṃ matam ||23||

I powiadają, że gdyby istniało coś,
czego nie spotyka się w świecie,
to byłoby to podobne do twierdzenia,
że król nie starzeje się ani nie umiera. [24]

atha ced evam apy asti
yal loke nopapadyate
ajaro ‚yam amṛtyuś ca
rājāsau manyate tathā ||24||

I pytają dalej: Skoro powstaje wątpliwość,
czy jakaś rzecz istnieje, czy nie istnieje;
i kiedy to, czego istnienie zostało powszechnie uznane,
okazuje oznaki nieistnienia, to na jakiej podstawie opiera się nasza pewność
co do [właściwego] postępowania ludzi w codziennym życiu? [25]

asti nāstīti cāpy etat
tasminn asati lakṣaṇe
kim adhiṣṭhāya tad brūyāl
lokayātrāviniścayam ||25||

[My uważamy, że] podstawowym źródłem poznania
jest bezpośrednie widzenie; jest ono korzeniem
dla rozumowania i przekazu tradycji. [26]

pratyakṣaṃ hy etayor
mūlaṃ kṛtāntaitihyayor api
pratyakṣo hy āgamo ‚bhinnaḥ
kṛtānto vā na kiṃ cana ||26||

Poznanie bezpośrednie [naoczność] może być czasem
sprzeczne z przekazem tradycji.
Natomiast rozumowania
w ogóle nie uznajemy za źródło poznania. [27]

yatra tatrānumāne ‚sti
kṛtaṃ bhāvayate ‚pi vā
anyo jīvaḥ śarīrasya
nāstikānāṃ mate smṛtaḥ ||27||

Jakikolwiek by się temat poruszało,
rozumowania powinno się w końcu zaprzestać.
Według doktryny tych, którzy nie uznają autorytetu Wed,
nie istnieje dusza, która byłaby inna od ciała.
Istnieje i żyje tylko ciało. [28]

reto vaṭakaṇīkāyāṃ
ghṛtapākādhivāsanam
jātismṛtir ayaskāntaḥ
sūryakānto ‚mbubhakṣaṇam ||28||

I powiadają dalej, że podobnie jak w [małym] nasionku
[wielkiego drzewa] banjanu ukryte są liście, kwiaty, owoce, korzenie etc.;
jak w trawie i wodzie, którymi żywią się krowy ukryte jest mleko;
jak różne soki, fermentując dają alkohol,
tak też ukryte są w nasieniu ludzkim
umysł, buddhi, ahankara, świadomość i inne cechy,
które z czasem się ujawniają. [I mówią jeszcze], że
podobnie jak kamień słoneczny, wystawiony na słońce wytwarza ogień;
jak metale, rozgrzane, wypijają wodę;
jak kochanek żelaza, magnes przyciąga żelazo,
tak też umysł panuje nad zmysłami. [29]

pretya bhūtātyayaś caiva
devatābhyupayācanam
mṛte karmanivṛttiś ca
pramāṇam iti niścayaḥ ||29||

[My zaś mówimy], że dowodem niezbitym
[na istnienie duszy odrębnej od ciała jest fakt],
że po śmierci pozostaje bezwładne ciało,
że ludzie modlą się w intencji zmarłych
oraz, że po śmierci ustaje działanie{2}. [30]

na tv ete hetavaḥ santi
ye ke cin mūrtisaṃsthitāḥ
amartyasya hi martyena
sāmānyaṃ nopapadyate ||30||

To, co ma formę materialną nie może być
przyczyną tego, co materialnej formy nie posiada.
Nie ma bowiem identyczności tego,
co materialne z niematerialnym. [31]

avidyākarmaceṣṭānāṃ
ke cid āhuḥ punarbhavam
kāraṇaṃ lobhamohau tu
doṣāṇāṃ ca niṣevaṇam ||31||

Ponowne narodziny (kołowrót wcieleń) jeszcze inni nazywają
niewiedzą [istot] oddanych działaniu;
a przyczyną tego chciwość, brak [należytego] poznania
oraz czyny szkodzące [innym istotom]. [32]

avidyāṃ kṣetram āhur hi
karma bījaṃ tathā kṛtam
tṛṣṇāsaṃjananaṃ sneha
eṣa teṣāṃ punarbhavaḥ ||32||

Niewiedzę (avidyā) nazywają oni glebą;
czyny człowieka – ziarnem w tej glebie zasianym;
a żądzę – wilgocią, która sprawia, że nasiona kiełkują i rozwijają się.
W ten sposób objaśniają oni reinkarnację. [33]

tasmin vyūḍhe ca dagdhe ca
citte maraṇadharmiṇi
anyo ‚nyāj jāyate dehas
tam āhuḥ sattvasaṃkṣayam ||33||

Twierdzą też, że kiedy to oddzielone od duszy śmiertelne ciało
zostaje spalone, wtedy inne się z niego ciało wyłania:
a kiedy zostaje ono spalone w ogniu poznania,
wtedy osiąga się wyzwolenie{3}. [34]

yadā sa rūpataś cānyo
jātitaḥ śrutito ‚rthataḥ
katham asmin sa ity eva
saṃbandhaḥ syād asaṃhitaḥ ||34||

Jeśli ten, kto się narodził różni się od tego, kto zmarł
wyglądem, pochodzeniem, czy zachowaniem,
to jakże mógłby być pomiędzy nimi jakiś związek?
Przecież nie istnieje tutaj połączenie. [35]

evaṃ sati ca kā prītir
dānavidyātapobalaiḥ
yad anyācaritaṃ karma
sarvam anyaḥ prapadyate ||35||

Gdyby prawdą było, że nie istnieją ponowne narodziny,
to czyż mógłby się ktokolwiek cieszyć dawaniem jałmużny,
wiedzą, czy też mocami, osiągniętymi dzięki ascezie,
skoro inny ktoś wykonywałby pracę, a inny ktoś zbierał jej owoce? [36]

yadā hy ayam ihaivānyaiḥ
prākṛtair duḥkhito bhavet
sukhitair duḥkhitair vāpi
dṛśyo ‚py asya vinirṇayaḥ ||36||

Dalej: gdyby nie było kolejnych wcieleń,
to ktoś mógłby doznawać przykrości [bądź przyjemności]
wskutek czynów, popełnionych wcześniej przez kogoś innego.
Powinno się jednak widzieć jasno, skąd biorą się
[u ludzi] przyjemność i przykrość. [37]

tathā hi musalair hanyuḥ
śarīraṃ tat punar bhavet
pṛthag jñānaṃ yad anyac ca
yenaitan nopalabhyate ||37||

Indywidualna świadomość, która pojawia się w wyniku ponownych narodzin,
jest różna od świadomości, która była obecna w poprzednim wcieleniu.
Jednak sposób, w jaki ta teoria objaśnia pojawienie się tej nowej świadomości,
nie jest logiczny. Ta świadomość była przecież przeciwieństwem
czegoś wiecznego, gdyż trwała tylko do momentu zniszczenia ciała.
Coś, co ma swój kres, nie może być przyczyną kolejnej świadomości,
pojawiającej się po zniknięciu tej pierwszej. Jeśli zaś mielibyśmy uznać,
że prosty fakt zaniku poprzedniej świadomości miałby być
przyczyną powstania następnej świadomości,
wtedy wyglądałoby to tak, jak gdyby z ciała uśmierconego
w wielkim moździerzu mogło powstać kolejne ciało{4}. [38]

ṛtuḥ saṃvatsaras tithyaḥ
śītoṣṇe ca priyāpriye
yathātītāni paśyanti
tādṛśaḥ sattvasaṃkṣayaḥ ||38||

Jeśli zaś dla uniknięcia wspomnianych wyżej sprzeczności
zwolennicy tej doktryny chcieliby przyjąć istnienie duszy,
która jest wieczna i jest podmiotem kolejnych świadomości,
wtedy wpadają w następną sprzeczność, gdyż nawet taka trwała substancja,
ale podlegająca starzeniu się i śmierci, sama może z czasem
zostać osłabiona i zniszczona, niczym pałac o osłabionych fundamentach{5}. [39]

jarayā hi parītasya
mṛtyunā vā vināśinā
durbalaṃ durbalaṃ pūrvaṃ
gṛhasyeva vinaśyati ||39||

Narządy zmysłów, umysł, prana,
krew, mięśnie i kości, kolejno
zanikają i rozpuszczają się
w swoich przyczynach.{6} [40]

indriyāṇi mano vāyuḥ
śoṇitaṃ māṃsam asthi ca
ānupūrvyā vinaśyanti
svaṃ dhātum upayānti ca ||40||

[I znowu: jeśli przyjęłoby się istnienie wiecznej i niezmiennej duszy],
wtedy byłyby bezwartościowe wszelkie reguły
dotyczące pomyślności na tym świecie,
teksty, mówiące o prawości i dobroczynności,
prawdziwe słowa Wed i wszelkie teksty
dotyczące praktycznej wiedzy świeckiej. [41]

lokayātrāvidhānaṃ ca
dānadharmaphalāgamaḥ
yadarthaṃ vedaśabdāś ca
vyavahārāś ca laukikāḥ ||41||

Takie oto liczne rozważania snuje umysł
i żadnej racji uznać nie podobna;
i nie wiadomo, czy to jest prawdziwe, czy też tamto;
niczego dowieźć nie można! [42]

iti samyaṅ manasy ete
bahavaḥ santi hetavaḥ
etad astīdam astīti
na kiṃ cit pratipadyate ||42||

U ludzi, którzy takie rozmaite rozważania snują,
za tym lub owym gorliwie podążając poglądem,
w końcu, kiedy już któryś za swój uznają,
buddhi zamiera niczym stare drzewo. [43]

teṣāṃ vimṛśatām evaṃ
tat tat samabhidhāvatām
kva cin niviśate buddhis
tatra jīryati vṛkṣavat ||43||

W taki oto sposób wszyscy ludzie cierpią, zagubieni
pomiędzy dobrem i złem. Lecz przez Wedy prowadzeni,
niczym słonie, prowadzone przez kornaków,
na właściwą wchodzą drogę. [44]

evam arthair anarthaiś ca
duḥkhitāḥ sarvajantavaḥ
āgamair apakṛṣyante
hastipair hastino yathā ||44||

Wielu ludzi pożądliwych poszukuje przedmiotów,
dających niekończące się szczęście. Ci, popadłszy
w jeszcze większe cierpienia, porzucić muszą
upragnione przedmioty i wstępują w objęcia śmierci. [45]

arthāṃs tathātyantasukhāvahāṃś ca
lipsanta ete bahavo viśulkāḥ
mahattaraṃ duḥkham abhiprapannā
hitvāmiṣaṃ mṛtyuvaśaṃ prayānti ||45||

Tak tedy istocie nietrwałej, [jaką jest człowiek],
cóż po krewnych, cóż po przyjaciołach, cóż po najbliższej rodzinie,
skoro porzuciwszy ich wszystkich w jednej chwili
odchodzi, aby już nigdy nie powrócić? [46]

vināśino hy adhruvajīvitasya
kiṃ bandhubhir mitraparigrahaiś ca
vihāya yo gacchati sarvam eva
kṣaṇena gatvā na nivartate ca ||46||

Ziemia, przestrzeń, woda, ogień i powietrze
zawsze muszą strzec [ludzkiego] ciała.
Wiedząc o tym, jakże można się tym ciałem radować?
Przecież widać gołym okiem, że nie jest bezpieczne
przebywanie w tym zniszczalnym ciele! [47]

bhūvyomatoyānalavāyavo hi
sadā śarīraṃ paripālayanti
itīdam ālakṣya kuto ratir bhaved
vināśino hy asya na śarma vidyate ||47||

Usłyszawszy i rozważywszy te słowa [Pańćaśikhy],
nieprzewrotne, nieodstępne i pełne troski o duszę,
zachwycony król Dźanadewa
począł rysziemu kolejne zadawać pytania. [48]

idam anupadhi vākyam acchalaṃ
paramanirāmayam ātmasākṣikam
narapatir abhivīkṣya vismitaḥ
punar anuyoktum idaṃ pracakrame ||48||

Tutaj kończy się chwalebnej Mahabharaty,
Śantiparwanu, Księgi Ciszy,
rozdział dwieście jedenasty,
który opowiada o rozmowie
rysziego Pańćaśikhy z królem Dźanadewą.


{1} Paramānanda Bhaṭṭācārya w komentarzu Mokṣadharmaṭῑkā podaje, iż ofiara ta polegała na ofiarowaniu apany pranie, prany – umysłowi, umysłu – buddhi, buddhi – Prakryti i Prakryti – Puruszy.
{2} K. M. Ganguli w swoim przekładzie dodaje objaśnienie, że gdyby ciało stanowiło jedność z duszą, to po śmierci musiałoby również zniknąć.
{3} Według K.M. Ganguliego ma to być pogląd buddyjski.
{4} Przekład z przekładu angielskiego K. M. Ganguliego.
{5} Przekład z przekładu angielskiego K. M. Ganguliego.
{6} Chodzi tutaj o elementy grube (mahābhūta) i elementy subtelne (sūkṣmabhūta).