Moksza-dharma-parwan 219

Mahābhārata

inwokacja (MBh 1.1.1)
nārāyaṇam namaskṛtya naraṁ caiva narottamam |
devīṁ sarasvatīṁ caiva tato jayam udīrayet ||

Tłumaczenie z sanskrytu: Stefan Ziembiński,
redakcja: Karina Babkiewicz


Rzecze Bhiszma:
W tym miejscu warto by przytoczyć pradawną opowieść, w której jest mowa o spotkaniu Indry z Namućim{1}. [1]

Napotkawszy niegdyś tego, który poznał był wszystkich istot początek i koniec demona Namućiego, pozbawionego majątku, a siedzącego nieruchomo niczym ocean w dzień bezwietrzny, te oto słowa wyrzekł bóg Indra, Grodów Niszczyciel: [2]

Jesteś skrępowany więzami, złamany nieszczęściem, z dala od własnego domu uwięziony w niewoli wrogów, pozbawiony majątku, o Namući! Czy smuci cię to, czy może nie smuci? [3]

Rzecze Namući:
Przez taki smutek nie do uniknięcia i ciało ból wielki odczuwa, i wrogowie nasi się cieszą; gdy człowiek jest smutny, unikają go towarzysze. [4]

Dlatego, o Indro, nie smucę się wcale! Przecież wszystko na tym świecie ma swój kres. Od smutków zanika piękno, od smutków szczęście ucieka! [5]

Smutki skracają życie i umniejszają szlachetność, o Panie niebian! Człowiek mądry powinien porzucić ów smutek przykry, w umyśle zrodzony i rozmyślać o tym, co lubi i co kocha! [6]

Kiedy bowiem umysł ludzki zajęty jest tym, co dobre i przyjemne, wtedy cichną wszelkie troski, nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości! [7]

Jeden jest świata zarządca, który wszystkim włada, i nie ma drugiego! On strzeże nawet snu ludzkiego zarodka! On, losu mego władca, życiem mym kieruje, a ja za rozkazami jego podążam niczym rzeka z gór do morza płynąca! [8]

Poznałem ja życie i śmierć, wiem, co jest dobrem najwyższym, lecz tego, co czynić należy, nie czynię! Mając niespełnione pragnienia, postępuję wedle tego, na co mi pozwala ów jedyny Zarządca. [9]

Człowiek osiąga jedynie to, co osiągnąć powinien. Co ma się zdarzyć, to właśnie się zdarza! [10]

I przebywa każdy z nas ludzi nie tam, gdzie sam chciałby przebywać, lecz wciąż na nowo odradza się w kolejnych wcieleniach, wchodząc w rozmaite łona zgodnie z nakazem Najwyższego Zarządcy. [11]

Człowiek, który w obliczu rozmaitych zdarzeń godzi się ze swym losem, myśląc sobie: „oto zdarzyło mi się coś, co powinno się było zdarzyć”, nigdy nie popadnie w otępienie i nie będzie popełniał błędów. [12]

Ludzie cierpią wskutek wyroków Czasu i wrogów tu żadnych nie widać, a jednak myślą, że to wróg cierpienie ich sprawia. [13]

Czyż nieszczęścia nie spadają nawet na ryszich, bogów, wielkich Asurów, znawców trzech Wed i leśnych ascetów? Lecz nie schodzą z właściwej drogi ci, którzy znają przeszłość i przyszłość.{2} [14]

Człowiek mądry nie wpada w gniew, do niczego się nie przywiązuje, nie bywa przygnębiony, ani też nadmiernie się nie weseli. Z natury spokojny i niezmienny niczym góra śniegiem okryta, nie smuci się nawet w wielkim nieszczęściu. [15]

Kogo nawet największe zdobycze nie ekscytują, kogo nie załamują najgorsze nieszczęścia, kto spokojnie przeżywa przyjemności, cierpienia i rozmaite stany pośrednie, ten jest zaiste mocarzem, godnym przewodzić ludziom. [16]

Każdym stanem, który osiąga, powinien się człowiek szczerze cieszyć i nie wyrzekać; w ten sposób wypłoszy z ciała cierpienie, w umyśle zrodzone! [17]

Nie jest dobrze, gdy słysząc rozmowę o sprawach życia i śmierci, czy dobra i zła, nie odczuwa się wzruszenia i nabożnego lęku. Kto zgłębiwszy istotę dharmy posiadł wiedzę i zgodnie z nią działa, ten jest zaiste mędrcem, godnym przewodzić ludziom. [18]

Czyny mędrca trudno czasem pojąć, choć mędrzec nigdy, nawet w czasach powszechnej ciemnoty, mądrości swej nie traci i powszechnemu ogłupieniu nie ulega! Nawet, jeśli odpadnie od swego stałego stanu (ja to się zdarzyło Gautamie, gdy spadło nań wielkie nieszczęście), to ogłupieniu przecież nie ulega! [19]

Człowiek śmiertelny nigdy nieosiągalnego osiągnąć nie zdoła ani przy pomocy zaklęć magicznych, ani siłą, ani męstwem, ani mądrością, ani żadną ludzką mocą. [20]

Najwyższy Zarządca jeszcze zanim się narodziłem, zdecydował, kim będę, i tym tylko się stanę, nikim innym; cóż śmierć mi może uczynić? [21]

Osiąga się tylko to, co możliwe jest do osiągnięcia; dochodzi się tam, dokąd dojść można; dostaje się to, co dostać można – co raz przyjemność sprawia, a raz przykrość. [22]

Człowiek, który takie osiągnął poznanie, nigdy nie ulega ogłupieniu i jest szczęśliwy nawet, gdy dotyka go cierpienie; on jest zaiste Panem bogactw wszelkich! [23]

Tutaj kończy się chwalebnej Mahabharaty,
Śantiparwanu, Księgi Ciszy,
rozdział dwieście dziewiętnasty,
zawierający wygłoszoną przez demona Namućiego pochwałę spokoju.


{1} Namući (namuci) – „nietracący (wody)”, czyli „powstrzymujący deszcz”. Imię demona, którego zabił Indra przy pomocy Aświnów.

{2} Sanskr. parāvarajña – znający przeszłość i przyszłość, lub to, co bliskie i dalekie, ja i nie-ja, przyczynę i skutek, najwyższe i najniższe.

Dodaj komentarz